Już starożytni Grecy poszukiwali odpowiedzi na to pytanie. Owocem ich dociekań stała się piękna i wzruszająca opowieść o Demeter – bogini urodzaju i jej córce Korze, porwanej przez Hadesa. Starożytni wyobrażali sobie, że na ziemi nastaje zima wówczas, gdy Kora-Persefona spędza czas u boku swojego małżonka – władcy świata podziemnego – w królestwie zmarłych. Kiedy natomiast opuszcza Hades i wraca do swojej matki, przyroda stroi się w piękne barwy na jej powitanie i raduje wraz z boginią Demeter. Na świecie nastaje wówczas wiosna, a potem feerią kolorów rozkwita lato. Gdy wizyta Kory dobiega końca, bogini sprawia, że przyrodę ogarnia smutek i nostalgia, rośliny więdną, zamierają, a szary świat płacze deszczem. Nastaje jesień, a po niej znów zima… i tak bez końca. Prawda, że to wyjątkowa opowieść?
Mit o Demeter i Korze zainspirował uczniów klasy Va, którzy przygotowali jego inscenizację. Piątoklasiści z wielkim zaangażowaniem wcielili się w postaci mitologiczne. Zadbali o kostiumy i niezbędne rekwizyty, a także scenografię i muzykę. Trzeba przyznać, że z przydzielonych zadań wywiązali się znakomicie. Do udziału w przedstawieniu udało nam się namówić nawet panią Ilonę Kowalczyk (nauczyciela wspomagającego), która niezwykle sugestywnie odegrała rolę Demeter, ujawniając przy tym niewątpliwy talent aktorski. W dniu „premiery” wszystkim towarzyszyło wiele emocji i tremy, ale przedstawienie przebiegło zgodnie z planem. Do obejrzenia inscenizacji zaprosiliśmy pana Dyrektora oraz starszych kolegów z klasy VIII, którzy na pewno zapamiętają tę fascynującą opowieść.
Ewa Suda